Marzec to prawdziwy miszmasz. Pogoda zachowuje się kapryśnie, a wirusy to uwielbiają. Niektóre dzieci wpadają z jednej infekcji w drugą, a rodzice modlą się o wiosenną pogodę i stałe temperatury. Tata pediatra nie pociesza, w ostatnim czasie jest prawdziwy wysyp wirusów. Alergie i gorączki bezobjawowe to dopiero początek.

Lekarz twierdzi, że w ostatnich dwóch latach, w sezonie infekcyjnym, czyli jesienno-zimowym, obserwował dwie fale zakażeń paciorkowcowych, które objawiały się szkarlatyną. Twierdzi, że jest to efekt popandemiczny.

Jak objawia się u najmłodszych zakażenie szkarlatyną? Lista symptomów jest spora, jednak to dwa z nich powinny zwrócić uwagę rodziców. Jednym z nich jest "truskawkowy język" u malucha. Co to konkretnie oznacza? Wyjaśniamy.

Wiele osób liczyło, że po świętach tzw. choroboza nieco przystopuje. Niestety nic bardziej mylnego, liczne spotkania rodzinne także sprzyjały "wymianie wirusów", głównie wśród najmłodszych.

Rodzicu, czy twoje dziecko ma malinowy język? Jeśli tak, to może być chore na szkarlatynę. Po czym jeszcze można ją rozpoznać? A w jaki sposób należy leczyć? To koniecznie trzeba wiedzieć o tej chorobie zakaźnej.

Dzieciaki chorują na potęgę, szczególnie te, które chodzą do żłobków i przedszkoli. To w pełni normalne, chociaż nie ma co się dziwić, że rodzice załamują ręce.

Wśród dzieci zaczyna się szerzyć zapomniana przez lata choroba zakaźna. Jak się objawia? "Truskawkowy język" to symptom, który zdecydowanie powinien zwrócić waszą uwagę. A jakie są inne objawy i w jaki sposób leczyć tę chorobę? Wyjaśniamy.

Jesień dla wielu rodziców oznacza nie tylko początku szkoły, ale także walki z różnymi infekcjami, a o te dość łatwo. Katar wydaje się tu dość błahą dolegliwością, bo okazuje się, że wraca choroba, która niegdyś znana była jedynie przez nasze babcie. Szkarlatyna w przedszkolu to temat często poruszany przez rodziców na różnych grupach i forach. Czy da się przed nią ustrzec? Na co zwrócić szczególną uwagę?

Zaczyna się niewinnie. Najpierw kłucie w gardle, potem dochodzi gorączka, czasami nudności i wymioty, ale kiedy pojawia się wysypka i tzw. "malinowy język" wszystko staje się jasne. To szkarlatyna, która jak się okazuje, wcale nie jest zapomnianą chorobą. Lekarze biją na alarm, bo chorują już nie tylko dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym, ale całe rodziny.

Szkarlatyna to choroba, o której opowiadały nasze prababcie. Bano się jej niegdyś jak ognia, bo nie mając dostępu do odpowiednich leków, niewiele można było zdziałać. Choroba często kończyła się zgonem, jednak po wynalezieniu antybiotyków, epidemie tej choroby zostały wyeliminowane. Teraz niestety powraca i sieje postrach w żłobkach i przedszkolach.